Przeczytałam w tym tygodniu to zdanie w jednym z artykułów w Internecie i pomyślałam, że jest genialnym podsumowaniem moich myśli.
Tekst chciałam opublikować właśnie dzisiaj 21.03, który to dzień jest nie tylko pierwszym Dniem Wiosny, ale też Ogolnoświatowym Dniem Osób z Zespołem Downa.
Dlaczego 21 marca jest dniem osób z Zespołem Downa? Dlatego że Zespół Downa w 95% przypadków to trisomia 21, czyli trisomia 21 chromosomu. Oznacza to, że we wszystkich komórkach organizmu obecny jest dodatkowy, trzeci chromosom 21. Stąd data 21.03!
A dlaczego pomyślałam, że dzisiaj to dobry dzień dla przemysleń związanych ze zdaniem “Zatrzymaj się zanim życie Cię zatrzyma”?
Dlatego, że dla mnie momentem zatrzymania, przebudzenia był właśnie moment pojawienia się Juli na świecie. To był dzień, w którym świat postanowił zwrócić mi uwagę na inne aspekty mojego życia, niż dotychczas i zmusił do tego, żebym się jemu przyjrzała.
Prawda jest taka, że do momentu, w którym Julianna przyszła na świat moje życie pędziło. Wszystko szło zgodnie z planem, jaki sobie stworzyłam i było perfekcyjnie zaprojektowane i realizowane krok po kroku. Ciężką pracą, ale udało się wszystko osiągnąć. Zdobycie wymarzonej pracy, wspaniali przyjaciele, idealna rodzina, idealny mąż, idealne życie w dużym mieście… Myślałam, że na tym właśnie polega szczęśliwe życie. Ale bardzo się myliłam.
Bo szczęśliwe życie polega na tym, żeby na co dzień doceniać to, co się ma.
Żeby potrafić się zatrzymać w zachwycie nad czyimś uśmiechem, promieniem słońca czy pięknie śpiewającym ptakiem.
Polega na tym, żeby doceniać i dbać o ludzi, którzy są nam bliscy. O rodzinę, bliskich, przyjaciół.
Polega na tym, żeby nie sprzeczać się o głupoty, bo w życiu są istotniejsze rzeczy, niż to czy ktoś zostawił po sobie skarpetkę na podłodze lub powiedział coś w złości nie mając zupełnie tego na myśli.
Doceniamy pewne rzeczy zdecydowanie za późno. By później obudzić się i stwierdzić, że straciliśmy w jakimś dzikim pędzie to, na czym nam najbardziej zależało. Ale tak naprawdę, dopóki się nie zatrzymamy i nie przyjrzymy sobie nie będziemy nawet wiedzieć, co jest dla nas najważniejsze!
Co sprawia, że się uśmiechamy?
Za co kochamy życie? Co lubimy robić w życiu?
Co nam sprawia największą przyjemność na co dzień?
Co takiego jest w nas, że inni lubią spędzać z nami czas?
A może co jest w nas takiego, że inni nie chcą z nami spedzać czasu? Może warto się sobie przyjrzeć i coś zmienić?
Czy potrafimy wyznaczać swoje granice w różnych aspektach życia?
Czy stresujemy się i emocjonujemy rzeczami, na które nie mamy wpływu? Podczas gdy powinniśmy się skupić na rzeczach, na które mamy realny wpływ.
I nie piszę tego, aby się wymądrzać, że ja to wszystko teraz wiem i robię. Absolutnie nie. Też się gubię. Też szukam…! Ale moja rosnąca samoświadomość sprawia, że żyje mi się lepiej, pełniej i bardziej prawdziwie.
Dlatego nie czekaj, aż życie Cię zatrzyma! Zatrzymaj się sam i żyj lepiej <3
#juliannowelove #changingthefaceofbeauty #upsyndrome
Cześć, spodobał mi się podpis pod jednym z Twoich zdjęć: Joanna, Julianna i Filip. U mnie jest to Joanna, Julianne, Łukasz i Alan. To prawda, że Julianny mają piękny świat<3 Pozdrawiamy Was